Autor Wiadomość
Marta
PostWysłany: Czw 8:41, 17 Sie 2006    Temat postu:

Ponoć już naprawiona. Teraz czekamy aż nadzór dopuści do użytkowania.

Szkoda, rzeczywiście można było przy okazji zadziałać z tym kulawym algorytmem...
col
PostWysłany: Śro 10:41, 16 Sie 2006    Temat postu: Logika działania windy

Czy przy okazji naprawy windy byłaby możliwość poprawienia logiki jej działania?
Z tego co obserwuję, to winda nie zatrzymuje się na piętrach według kolejności pięter ale według kolejności ich wybierania. Drugim jej problemem jest to, że nie zjeżdża na poziom -1 jeżeli ktoś przechwyci ją na poziomie 0 i pojedzie w górę - z tego powodu na -1 można czekać na windę bardzo długo.
Co prawda mieszkam na 1 piętrze i z windy korzystam rzadko, jednak już kilka razy zdarzyło mi się utknąć na dłużej z ciężkimi zakupami na poziomie -1...
Wydaje się, że tak nowocześnie wygladającą windę można zaprogramować w odpowiedni sposób.
Admin
PostWysłany: Wto 22:37, 15 Sie 2006    Temat postu:

Można także usunąć i futrynę
Marta
PostWysłany: Wto 13:06, 15 Sie 2006    Temat postu:

Dobra,

jutro dzwonię do Administracji żeby się dowiedzieć dlaczego naprawa się opóźnia.
pl
PostWysłany: Pon 19:04, 14 Sie 2006    Temat postu:

Witam,
jakos przegapilem wspomniany wyzej watek i myslalem, ze drzwi sie komus przydaly, albo podobnie jak winda sa nieobecne z powodu dewastacji. Nie wyczulem tez wczesniej "zapachu ochrony". Ale nie jestem pewien, czy zdjecie drzwi, to wlasciwy sposb walki z tym problemem.

Co do pytania "A po co?"

Z przezornosci. Jezeli sa zawiasy i futryna a nie ma drzwi to 9 osob na 10, ktore to zauwaza, pomysli tak jaka ja, tzn. ze ktos je ukradl albo zniszczyl. A jedna z tych dziewieciu osob pojdzie dalej: skoro ktos mogl zwinac drzwi, to ja moge zabrac okno, licznik, czyjas wycieraczke lub zdewastowac winde. Ale moze sie czepiam...

PZDR
Admin
PostWysłany: Pon 16:34, 14 Sie 2006    Temat postu: Re: Czy mozna naprawic winde w klatce II ?

pl napisał:
P.S. A czy drzwi na II klatce schodowej przed windami wroca kiedys na swoje miejsce ?


A po co? Do czego te drzwi sa potrzebne? Zostały celowo zdemontowane aby ułatwic zycie mieszkańcom.
Wiecej na ten temat było jest tutaj.

http://zielonydom.fora.pl/viewtopic.php?t=63
pl
PostWysłany: Pon 0:15, 14 Sie 2006    Temat postu: Czy mozna naprawic winde w klatce II ?

Witam,
na drzwiach jednej z wind w II klatce schodowj straszy od ponad tygodnia kartka, ze winda jest uszkodzona z pwodu dewastacji. Rozumiem, ze napis na kartce jest ironiczny i ma na celu zmuszenie sprawcy dewastacji, zeby spalil sie ze wstydu, ale ja nim nie jestem, podobnie jak wiekszosc mieszkancow. Tymczasem przedluzajaca sie awaria windy sprawia klopot nie tylko dewastatorom. Czy mozna cos w tej sprawie zrobic? Ostatecznie naprawa windy to nie dzialanie z zakresu fizyka rakietowej i trudno uwierzyc, ze nie mozna jej dokonac w ciagu kilku dni.
Przy okazji - przy windach jest rowniez uwaga, zeby nie blokowac drzwi, bo sie psuja. Ale gdy pewnego razu chcialem przetransportowac kilka przedmiotow do mieszkania i poprosilem ochroniarza, zeby zablokowal na chwile drzwi kluczem, to uslyszalem, ze "Ja nie mam upowaznienia". Moze ktos bedzie tak dobry i mi wytlumaczy, jak 6-letniemu dziecku, jakie trzeba miec upowaznienie, zeby pomoc jednemu ze swoich chlebodawcow (zreszta w zgodzie z interesem wszystkich innych mieszkancow).

PZDR

P.S.
A czy drzwi na II klatce schodowej przed windami wroca kiedys na swoje miejsce ?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group